Opublikowany przez: Monika C. 2019-01-30 16:53:39
Autor zdjęcia/źródło: Jedzenie w szpitalu @People photo created by pressfoto - www.freepik.com
Znowu zadajemy sobie pytanie, jak powinna wyglądać dieta w szpitalu dla dzieci? Zrobiło się o tym głośno, kiedy jeden z oburzonych rodziców 16 miesięcznego dziecka, przysłał do redakcji Gazety Olsztyńskiej, zdjęcie posiłku, który dostało jego dziecko w szpitalu powiatowym w Szczytnie.
Posiłek w szpitalu w Szczuytnie dla 16 miesiecznego dziecka. FOTO: rodzic dziecka
Po artykule w gazecie rozgorzała dyskusja wśród rodziców małych pacjentów. Posiłek składający się z galaretki z kurczaka z warzywami i chleba nie wydaje się taki zły na tle serków topionych, parówek i wędlin wątpliwej jakości. Tylko czy 16 miesięczne dziecko jest przyzwyczajone do jedzenia galaretki? Chyba raczej nie... Jak pacjenci, zwłaszcza tacy mali, mają wracać do zdrowia? Gdyby nie codzienna obecność rodziców przynoszących dodatkowe jedzenie, dzieci miałyby dodatkowy stres związany z posiłkami, a może raczej z uczuciem głodu spowodowanym niechęcią do takich potraw? Dlaczego tak się dzieje?
Dzienna stawka żywieniowa w szpitalu wynosi... 5zł! Zwyczajnie trudno w to uwierzyć.... osoby chore wymagają diety lekkostrawnej, pełnej wartości odżywczych, jak najmniej przetworzonych.
„Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę szpitalne posiłki. Wyniki przerażają. Jedzenie serwowane chorym zawiera za dużo soli — od 142 do 374 procent normy. Jest za mało wapnia, żelaza czy potasu. Takie niedobory składników odżywczych mogą powodować uszczerbek na zdrowiu. Do tego chorzy dostają za mało warzyw i owoców, a za dużo czerwonego mięsa, tłustych wędlin, konserw i substytutów pełnowartościowych produktów. Zamiast masła dostają „tłuszcz mleczny do smarowania”, zamiast sera „suszony hydrolizat białkowy o smaku i aromacie sera”. Nie jedzą jogurtu, mleka acidofilnego ani ryb morskich.” - czytamy w gazetaolsztynska.pl
Co o tym myślicie? Jak to jest możliwe, że pacjenci w Polsce dostają takie jedzenie? To prawda, że nad szpitalną dietą czuwa dietetyk, a dla niektórych są komponowane specjalne, uwzględniające ich potrzeby zestawy, jednak szpitalna dieta ciągle pozostawia wiele do życzenia. A jakie są Wasze doświadczenia? Może trochę lepsze?
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.